Ukazał się najnowszy (116) numer „Zamojskiego Kwartalnika Kulturalnego”
O DWÓCH TAKICH, CO...
„Żyła w Zamościu na początku XIX w. zamożna i szanowana rodzina Chomińskich. Najważniejszą osobą był pan Franciszek, magazynier wojskowy. Jego żona, pani Delfina ze Świeżawskich – jak to w tamtym czasie bywało – zajmowała miejsce przy mężu. Mieli dwóch synów, tamże urodzonych: Ignacego i młodszego o dwa lata Michała Andrzeja” – zaczyna się opowieść. Sielankę rodzinną przerywa śmierć: najpierw ojca, a po trzech latach – matki.
Zanim jednak rodzicielka chłopców umarła, w życiu jej i chłopców pojawił się niejaki Tomasz Chechłowski, aplikant przy Sądzie Pokoju w Zamościu. I aktor – chociaż tę pasję na dobre rozwinął dopiero po śmierci Delfiny.
To on i jego druga żona zarazili miłością do aktorstwa swoich pasierbów: Ignacego – przystojnego, żądnego przygód (uciekł ojczymowi z domu), a także spokojnego Michała. „Obydwu braci włączył do swej trupy aktorskiej, z którą odtąd przez siedem lat wędrowali” – pisze Barański. Najpierw bracia byli pomocnikami, potem zaczęli dostawać role. Ignacy – amanta i kochanka (był bardzo przystojny), Michał – najpierw grał dzieci, potem poważniejsze postaci.
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).