Wydanie nr 41 z 2013 r. (2013-10-09)

Nietypowe wymagania KMP Zamość

DO ALKOMATU Z PRAWKIEM

Policja nieustannie apeluje do kierowców, by nie siadali za kierownicę po pijanemu. Stróże prawa nakłaniają, by w przypadku jakichkolwiek wątpliwości przyjść na komendę i przebadać się alkomatem. Mieszkaniec Zamościa przekonał się, że nie zawsze jest to możliwe.

Kilka godzin przed planowanym wyjazdem z Zamościa pan Mateusz poszedł na komendę. Poprzedniego dnia pił alkohol, miał więc obawy, że jeszcze może być nietrzeźwy. Jakie było jego zdziwienie, gdy dyżurny KMP Zamość odmówił przebadania go alkomatem.

– Policjant zażądał ode mnie okazania prawa jazdy. Na komendę szedłem pieszo, po co więc miałbym brać ze sobą prawo jazdy? Powiedziałem dyżurnemu, że mogę mu okazać dowód osobisty. Ten stwierdził, że nie przebada mnie – opowiada zamościanin.

Pan Mateusz postanowił napisać na dyżurnego skargę do komendanta zamojskiej policji. Niedawno otrzymał odpowiedź. Podinspektor Konrad Piziorski wyjaśnił, że kwestia przeprowadzania badań na zawartość alkoholu osób zgłaszających się na komendę nie jest uregulowana przepisami prawa i jest czynnością fakultatywną, wykonywaną na wniosek, w miarę możliwości i w uzasadnionych przypadkach.

„W KMP Zamość przyjęta została zasada, że osoba, która zgłasza się celem sprawdzenia swojego stanu trzeźwości powinna posiadać przy sobie dokument uprawniający do prowadzenia danego rodzaju pojazdu (...). Do MKP Zamość często zgłaszają się osoby, które bez wyraźnego powodu i przyczyny, a w niektórych przypadkach wręcz dla zabawy i sprawdzenia kto ma większą zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu chciały poddać się badaniu” – napisał komendant Piziorski.

 

kk

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

aaa 2013-10-15  19:53

W tomaszowie jak chce się spędzić trzeźwość to psy zawsze mają pretensje do kogoś kto przyjdzie

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem