Wydanie nr 36 z 2013 r. (2013-09-04)

Lubelszczyzna ma najwyższy w kraju wskaźnik zachorowań na gruźlicę

GRUŹLICA POWRACA

W XVIII- i XIX-wiecznej Europie była jedną z najczęstszych przyczyn zgonów. Nie było szczepień ochronnych ani leków, skutecznych w walce z tą chorobą zakaźną. Pomimo ogromnego postępu medycyny gruźlicy nie wyeliminowano do dzisiaj. Co więcej: województwo lubelskie ma najwyższy w kraju wskaźnik zachorowalności!

W minionym roku w Polsce na gruźlicę chorowało 7,5 tys. osób. Na Lubelszczyźnie odnotowano 650 zachorowań (w tym 35 wśród osób do 19. roku życia). Tym samym uzyskaliśmy najwyższy w kraju współczynnik zapadalności, wynoszący 30,2 (współczynnik to liczba zachorowań na 100 tys. osób). Przed dwoma laty współczynnik dla województwa lubelskiego wynosił nawet 37. Niewiele lepiej jest w województwach świętokrzyskim i łódzkim – za rok 2012 wynosi on odpowiednio 29,3 i 28,1. Najlepsze wskaźniki mają województwa lubuskie i wielkopolskie. Tam chorowało (statystycznie) niecałe 11 osób. Dla porównania dodajmy, że współczynnik dla kraju wyniósł w minionym roku 19,6.

Chopin też chorował

Gruźlicę wywołują bakterie zwane prątkami gruźlicy. Choroba najczęściej atakuje płuca, choć występuje również gruźlica pozapłucna (dotyka narządów rodnych, kości i stawów, węzłów chłonnych). W Europie suchoty (dawna nazwa) długo zbierały śmiertelne żniwo. Teraz gruźlica zaniedbana i nieleczona też może spowodować zgon, czego dowodem jest statystyka, ale o niej później.

Gruźlicę nazywano też „białą dżumą”. Na początku XIX wieku w Polsce prątkami mogło być zakażonych nawet 8 mln ludzi (oczywiście choroba rozwinęła się tylko u części). Medycy nie znali skutecznych metod leczenia, ponieważ nie było wiadomo, co tak naprawdę ją wywołuje. Dlatego ponad połowa chorych przegrywała walkę z chorobą.

Uciekano się do różnych sposobów, które miały przynajmniej podreperować zdrowie chorego. Osoby, które mogły sobie na to pozwolić, wyjeżdżały do sanatoriów w cieplejszych krajach. Prątki gruźlicy giną na słońcu (wykazują wrażliwość na działanie promieni ultrafioletowych). Chorym zalecano też odpowiednią dietę. Uważano, że dobrze odżywiony organizm zwalczy gruźlicę.

 

Magdalena Wójtowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

.. 2013-09-07  09:47

Ja tez sie zgadzam daja skierowania na rtg jak czlowiek ledwo lazi.....a poten przepradzaja:-(

moherowa Zośka. 2013-09-06  10:09

To z dobrobytu jaki mamy na Lubelszczyźnie i opiekę lekarską w ramach ubezpieczenia społecznego. Lekarze pierwszego kontaktu dają skierowania na badania czy prześwietlenie jak pacjent jest ledwo żywy, a prywatnie nie stać tych najbiedniejszych.

brodaty 2013-09-03  21:40

poprawia się opieka medyczna i dobrobyt. stad to wszystko!

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem