Łatają dziury na drodze z Frampola do Wysokiego
MIESIĄCE ZWŁOKI
Umowa z wykonawcą została podpisana w kwietniu br. Firma miała wejść na plac budowy po 20 maja. Tak się nie stało. Dlaczego? Najpierw pojawił się problem ze znalezieniem podwykonawców. Winne temu miały być… media, które pisały o tym, że wykonawca spóźnia się z wejściem na budowę.
Przez to firma miała kłopot ze znalezieniem podwykonawców. Potem obwiniano inwestora, czyli Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie, bo ponoć zbyt dużo wymagał… Urzędnicy zastanawiali się nawet nad rozwiązaniem umowy z wykonawcą. Ale ten zapewniał, że chce zrealizować zadania w terminie, czyli do 30 września 2014 roku.
Ostatecznie 29 lipca br. ruszyły prace na drodze.
– Prowadzone są tzw. remonty cząstkowe, czyli naprawa ubytków, by zapewnić bezpieczeństwo dla samochodów poruszających się po budowie. W sierpniu mają się rozpocząć prace przy rozbudowie odcinka drogi wojewódzkiej z Frampola do Wysokiego – informuje Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Na miejscu pracują także geodeci, jest też zatwierdzona lista wszystkich firm, które zajmą się m.in. wycinką drzew, przebudową linii energetycznych, budową i przebudową przepustów. Doren zadeklarował, że lada dzień będzie już kompletna lista wykonawców robót typowo drogowych.
mp
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).