Pochodzący ze Źwiartowa konsul honorowy na Alasce odznaczony przez prezydenta RP
PÓŁ WIEKU NA ALASCE
Uroczystość wręczenia tego wysokiego odznaczenia państwowego odbyła się (24 kwietnia) w Konsulacie Generalnym RP w Chicago. Stanisław Borucki odebrał je z rąk Ryszarda Schnepfa, ambasadora RP w Stanach Zjednoczonych. Odznaczenie jest nadawane cudzoziemcom i zamieszkałym za granicą obywatelom polskim za ich wybitny wkład we współpracę łączącą Polskę z innymi państwami i narodami.
- To dla mnie ogromny zaszczyt – nie kryje radości konsul Borucki, dla którego wyróżnienie jest też wyjątkowym prezentem na jubileusz 50-lecia jego pobytu na Alasce.
Na alaskańskiej ziemi stanął dokładnie 8 maja 1963 roku. Do USA trafił rok wcześniej. Był niespełna 22-letnim chłopakiem z biednego Źwiartowa (gm. Krynice), który wyruszył w świat w poszukiwaniu lepszego życia. Popłynął jako marynarz z transportem broni na Kubę, ale w okolicach Guantanamo wyskoczył za burtę.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).