Uczniowie Miejskiego Zespołu Szkół w Biłgoraju na długo zapamiętają wycieczkę do Warszawy
BIŁGORAJ: NOCLEG Z PRZYGODAMI
48-osobowa grupa uczniów klas IV i V szkoły podstawowej z czwórką opiekunów pojechała na dwudniową (20 i 21 czerwca) wycieczkę do stolicy. Pierwszego dnia dzieci m.in. zwiedzały Pałacu Kultury i Nauki oraz Złotych Tarasów. Wszystko odbywało się zgodnie z planem. Problem pojawił się dopiero wieczorem.
– Około godz. 20.30 zawieziono nas pod hotel „Annopol”, który przypominał raczej hotel robotniczy. W pierwszej chwili nie wiedzieliśmy, co my tu robimy. Bo widok półnagich mężczyzn w oknach, którzy zaczęli coś mówić do uczniów, niektórzy w języku ukraińskim, to raczej nie są warunki dla dzieci – opowiada matka ucznia, jedna z opiekunek.
Z wcześniejszych ustaleń wynikało, że nocleg będzie w hostelach King Room na Bemowie. Jedna z nauczycielek próbowała dodzwonić się do organizatora wycieczki, Biura Turystyki Zagranicznej i Krajowej „Stanpol” w Łęcznej, ale nikt nie odbierał telefonu.
mp
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Biedni uczniowie Warszawa to takie duże miasto. No ale te dzieci pewnie już to wiedzą że lepiej sprawdzić jakość hotelu.
popieram "kompetentną'. udział biur podróży w organizacji wycieczek szkolnych to nieporozumienie. sami nauczyciele zwykle robią to lepiej - wtedy ponoszą pełną odpowiedzialność, wychodzi taniej i nie ma tego typu niespodzianek.
Gdy nauczyciele organizowali wycieczki to wszystko było dograne. Teraz gdy biura turystyczne muszą zarobić to dyrekcje zabroniły nauczycielom tego robić. Wiem bo sama organizowałam taką wycieczkę jeszcze w ubiegłym roku. Cena na ucznia przy tym samym programie zmalała o 70 zł. W tej sytuacji biuro podróży powinno zaprosić dzieci jeszcze raz do Warszawy i nocleg w Mariocie. Tak zachowało by się fer. Podajcie nazwę biura by inni się nie nadziali. Co roku do szkół trafiają katalogi z ofertami i namawiacze.