Wydanie nr 22 z 2013 r. (2013-05-29)

Celnicy sprawdzają paczki przenośnym rentgenem, pomaga im też pies

CIĘŻKIE ŻYCIE PRZEMYTNIKA

Mieszkaniec powiatu tomaszowskiego miał pecha. Czujny pies celników wywąchał tytoń w przesyłce, którą mężczyzna nadał do Swarzędza. Sprawa znajdzie finał w sądzie.

Celnicy przeprowadzają kontrole nie tylko na przejściach granicznych czy bazarach. Jak się okazuje, regularnie odwiedzają także operatorów pocztowych i firmy kurierskie. Za pomocą przenośnego rentgena lub wyszkolonego psa, który wyczuwa zapach tytoniu, sprawdzają, czy w przesyłkach nie ma lewego towaru.

Niedawno podczas jednej z takich wizyt w urzędzie pocztowym w Zamościu pies wskazał na paczkę, w której było 120 paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy. Przesyłkę (do Swarzędza) nadał mieszkaniec powiatu tomaszowskiego.

Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Zamościu (ten niebawem przekaże ją sądowi w Tomaszowie). Mężczyzna odpowie za wykroczenie, czyli obrót towarem, za który nie zapłacono podatku.

 

maw 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem