ODSZEDŁ PIOTR
Piotr, student Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, od 15. roku życia zmagał się z bardzo rzadkim rodzajem nowotworu złośliwego – mięsakiem. Przez prawie dwa lata lekarze nie mogli go zdiagnozować. Chorobę wykryto, gdy trafił do kliniki ortopedii lubelskiego szpitala klinicznego. Po chemioterapii i radioterapii choroba się cofnęła. Jednak gdy był w klasie maturalnej, znów wróciła. W międzyczasie Piotr zdał maturę, poszedł na studia. Niestety, rak znów uderzył – Piotrkowi trzeba było amputować nogę, potem były przerzuty na płuca.
O życie i zdrowie chłopaka przez te wszystkie lata zaciekle walczyła jego matka. W walce pomagało mnóstwo ludzi dobrej woli z naszego regionu: organizowali koncerty, mecze, imprezy sportowe, przeprowadzali zbiórki i licytacje na kosztowną terapię, której chłopak był poddawany. .
Niestety, choroba wygrała. Piotr został pochowany w czwartek, 25 kwietnia, na cmentarzu w Skierbieszowie. Jego przyjaciele mówią, że był bardzo dzielnym człowiekiem.
MaMaz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).