Wydanie nr 14 z 2013 r. (2013-04-03)

TO BYŁ PRIMA APRILIS

Choć chińscy przedsiębiorcy rzeczywiście coraz więcej inwestują w Polsce, to nie zamierzają (przynajmniej na razie) kupować pałacu Zamoyskich w Zamościu.

Nie mają też w planach uruchomienia w tomaszowskiej podstrefie gospodarczej produkcji sprzętu używanego na przejściach granicznych do prześwietlania pojazdów i kontenerów. To był primaaprilisowy żart.

Za udział w zabawie dziękujemy samorządowcom. Prezesowi Borzęckiemu podziękować nie możemy, bo on i Chińsko-Polskie Stowarzyszenie Gospodarcze nie istnieją.

Niewykluczone jest natomiast, że o chińskich inwestycjach w naszym regionie pisać będziemy kiedyś na serio. Faktem jest, że premier Wen Jiabao obiecał 10 mld USD na inwestycyjną linię kredytową w Europie Środkowej i że Chińczycy chętnie inwestują zwłaszcza w południowym pasie Polski, od granicy z Niemcami do granicy z Ukrainą.

(ar)

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem