Wydanie nr 11 z 2013 r. (2013-03-13)

To byłby ważny fragment trasy Bałtyk – Morze Czarne – mówił prezydent Marcin Zamoyski

DO LWOWA POJEDZIEMY POCIĄGIEM?

W zamojskim Ratuszu 7 marca odbyła się konferencja, podczas której debatowano o potrzebie i możliwościach przywrócenia istniejącego przed wojną połączenia kolejowego z Warszawy do Lwowa

 

Konferencję zorganizowali europoseł Arkadiusz Bratkowski oraz prezydent Marcin Zamoyski. Uczestniczyli w niej samorządowcy z całego regionu, przedstawiciele kolei polskich i ukraińskich, a także służb granicznych.

Przypomniano, ze pociąg na linii Warszawa – Lwów jeździł jeszcze przed wojną. Kolejowe połączenie Polski z Ukrainą (przez Hrebenne) funkcjonowało jeszcze kilka lat temu- do czasu, aż PKP, uznając je za nierentowne, zlikwidowało je.

Uczestnicy zamojskiej konferencji byli jednomyślni co do tego, ze połączenie należy reaktywować.

– Trzeba na nie patrzeć jak na fragment całej trasy z Bałtyku nad Morze Czarne – mówił prezydent Marcin Zamoyski. – Połączenie z Gdańska, przez Warszawę, do Lwowa, mogłoby być krwioobiegiem naszego kraju – mówił, podkreślając gospodarcze znaczenie planowanej inwestycji. – Jest warunkiem rozwoju ekonomicznego nie tylko naszego regionu, ale i Polski w  ogóle. A także szansą na ograniczenie ogromnego ruchu kołowego, który teraz idzie przez nasz region do przejścia granicznego w Hrebennem i dalej, do Lwowa – podkreślał.

MaMaz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

szymon kudełka 2013-03-16  17:08

super jestem szczęśliwy
z powodu powrotu tego pociągu

Leszek 2013-03-13  07:19

Brawo,prezydent zmienił zdanie.Teraz zrozumiał znaczenie kolei,wcześniej chciał jej likwidacji w Zamościu

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem