Zanosi się na wojnę z Chevronem
MIĄCZYN: NIE CHCĄ ŁUPKÓW
Chodzi o tereny w miejscowości Ministrówka, gdzie koncern chce szukać gazu.
– Wszystko załatwiane jest po cichu, bez konsultacji z mieszkańcami. A na to nie ma zgody – oburza się radny Ryszard Czyżewki, który był inicjatorem podjęcia uchwały. Jednak na sesji 25 stycznia uchwały, ze względów proceduralnych, nie podjęto. Radni wydali za to oświadczenie. Temat wywołał burzliwą dyskusję.
– Dziwię się radnym, że torpedują poważnego inwestora, którego obecność może przynieść spore wpływy do budżetu i poprawę infrastruktury drogowej – mówi wójt Józef Długosz. Jest za wejściem Chevronu na teren gminy, bo jego zdaniem próbne odwierty, które chce wykonać koncern, nie stwarzają większego zagrożenia dla środowiska. Przypomina, że przedstawiciele koncernu do swojej inwestycji przekonywali na sesji RG, byli też na spotkaniu z sołtysami.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Chevron BEDZIE WIERCIĆ GAZ DURNE LUDZIE SIE SPRZECIWIAJA WALCZMY ABY BYŁ GAZ CHEWRON NIE PODDAJCIE SIE JESTEM Z WAMI.
zurbanizowany zadaj sobie pytanie czy chciał byś mieć taki interes za oknem swojego domu i nie opowiadajmy bajek o pracy i o uniezależnieniu się od Rosji i tym podobne historie bo tu interes to mają tylko te firmy i nasi rządzący a nas maja każdy wie gdzie
zurbanizowany nie masz racji gaz łupkowy wcale nie zatrzyma migracji za lepszym życiem a wręcz pogorszy jeszcze tą sytuacje bo kto zechce żyć w sąsiedztwie takiego przemysłu a pogłoski o pracy i uniezależnieniu się od Rosji i tym podobne bajki to możemy sobie włożyć
Raczej walczcie o skansen gdzie niedługo będziecie jedynymi eksponatami do oglądania.
od kiedy Wam chodzi o czyste srodowisko! i tak macie to gdzies! i tak zdanie zwyklego szarego czlowieka liczyc sie nie bedzie kto ma o tym zadecydowac to i tak decyduje! stwarzaja wam spotkania tylko po to zebyscie mysleli ze macie cos do powiedzenia a polityka jest polityka!
Katarynko niedługo nie będzie komu walczyć, a zgoda radnych jest, siedmiu za, mieszkańców sąsiadujących z przyszłą wiertnią również. Oczywistością jest to, że ani gazeta ani protestujący do nich nie dotarli. A gdzie to konkretnie doszło do zatrucia wody droga pani?
Jak Wojt mowi ,ze wszyscy beda zdrowi to tak ma byc , jak kobitki maja rodzic to trzeba rodzic , kto tu rzadzi Leon czy jego dzieci
Ludzie macie internet, to olbrzymia kopalnia wiedzy. Poświęćcie trochę czasu, poczytajcie na temat gazu łupkowego, technologi jego wydobycia. 100 % pewności nigdy
nie ma chyba , że chodzi o śmierć i płacenie podatków.Nawet w kwestii czy masło jest zdrowe wielcy uczeni prezentują przeciwstawne zdania w zależności przez kogo są
finansowani czy przez producentów masła czy margaryny.
Panie Wójcie skąd ta pewność, że próbny odwiert nie stwarza zagrożenia dla
środowiska.
Oczywiście rozwój i praca w gminie najważniejsza ale nie kosztem zdrowia ludzi i zanieczyszczenia otoczenia. Ja osobiście nie ufam firmom takim jak Chevron które wszystko robią ukradkiem i za plecami i jeszcze wciągają w to wszystko lokalne samorządy które sprzedadzą swoich rodaków za przysłowiowy talerz zupy.
A ja jestem pełen podziwu dla głupoty tych ludzi, którzy słuchają argumentów takich
pseudo ekologów jak Katarynka, którzy na co dzień żyją w luksusach a na wieś przyjeżdżają odpocząć i pooddychać świeżym powietrzem. Nie jeżdżą do pracy bezdrożami, nie uprawiają roli i nie znają trudów życia wiejskiego. I nie słychać ich głośnego nie dla sytuacji ekonomicznej wsi i warunków życia. Katarynko mam wielką prośbę ,,graj,, sobie w swoim środowisku i dbaj tam o czyste powietrze i czystą wodę.
Dla jasności nie reprezentuję ani wójta ani firmy Chewron a jedynie racjonalne poglądy
otwartego na rzeczywistość i rzeczy nowe mieszkańca gminy Miączyn.
O czystą wodę i skansen.Wójt ma rację. Zamojskiej wsi potrzebna jest czysta woda ale przede wszystkim miejsca pracy i lepsze warunki do życia.Każdy może zauważyć , że Gmina Miączyn się wyludnia wszyscy młodzi uciekają z tej gminy bo tu nie ma perspektyw do rozwoju i godnego życia.Analizując strukturę ludności poszczególnych wiosek Gminy Miączyn można zauważyć,że główną część mieszkańców około 60% stanowią emeryci / najczęściej Panie/, 30 % to starzy kawalerowie pijący tanie wino za
"wdowi grosz mamusi" bez perspektywy znalezienia życiowej partnerki. Dziewczyny zapewne kierując się instynktem macierzyńskim wyjechały szukać lepszego życia dla siebie i swojego potomstwa. Prawdziwych rolników którzy uprawiają ziemię i jest to ich jedyne źródło utrzymania jest niewielu około 10% i mimo że ich gospodarstwa są w chwili obecnej rozwojowe to przy takich " kokosach" w rolnictwie obecni "gospodarze" nie znajdą następców. Prawie we wszystkich sołectwach nie leżących przy "drodze krajowej" istnieją pustostany i z roku na rok ich przybywa. Gaz łupkowy mimo niepewności i być może wielu zagrożeń jest wielką szansą dla tego rejonu , jest
szansą na wyrwanie z marazmu, na inwestycje, na miejsca pracy, na lepsze życie. W niedługim okresie zostały polikwidowane poczty, szkoły następne będą sklepy później zlikwiduje się gminę i co z tego że czysta woda i pola , pola ,pola.
Skandaliczna wypowiedź wójta
gdybym nie wiedział, że jest to wójt gminy Miączyn czyli osoba reprezentująca okolicznych mieszkańców
odniósł bym wrażenie, że pan ten reprezentuje firmę Chevron
