Wydanie nr 5 z 2013 r. (2013-01-30)

WPADKI I WYPADKI

ZA SZYBKO PO LODZIE

Jadący przez Rogóźno (gm. Tomaszów) 25-latek z Tomaszowa Lubelskiego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Na szczęście kierowca audi nie odniósł żadnych obrażeń. Zdaniem policji, przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych. W dniu wypadku (21 stycznia) padał bowiem marznący deszcz i na drogach było bardzo ślisko.

 

KOŁAMI DO GÓRY

Do groźnie wyglądającej kolizji doszło 24 stycznia rano na drodze wojewódzkiej 835 pomiędzy Biłgorajem a Gromadą. Kierując oplem corsa, mieszkaniec gminy Frampol, na prostym odcinku stracił panowanie nad samochodem i dachował. Kierowca trafił do biłgorajskiego szpitala, okazało się, że nie odniósł poważnych obrażeń. Podróżował sam i był trzeźwy.

 

TYTOŃ SIĘ ULOTNIŁ

Rabuś wypatrzył, że jedna ze stodół w Łukowej jest niezamknięta. Wykorzystał okazję i ukradł 350 kg suchych liści tytoniu. Poszkodowany rolnik oszacował, że stracił na tej kradzieży ok. 2,5 tys. zł. Do zdarzenia doszło pomiędzy 19 a 21 stycznia.

 

kk, mp

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem