Wydanie nr 4 z 2013 r. (2013-01-23)

Chodzi o bezpieczeństwo na drogach czy o łatanie dziur w budżecie państwa?

RADAROWA WOJNA

W tym roku Ministerstwo Finansów chce ściągnąć z kierowców aż 1,5 miliarda złotych. Tyle właśnie mają wynieść – zapisane w ustawie budżetowej – wpływy z tytułu mandatów karnych z fotoradarów i wideorejestratorów. Pojawia się pytanie, czy tworzona w naszym kraju sieć fotoradarów rzeczywiście ma służyć wyłącznie poprawie bezpieczeństwa na drogach.

W 2011 r. Główny Inspektorat Transportu Drogowego przejął od policji i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad 75 fotoradarów (masztów było w Polsce blisko 800, ale tylko w niektórych instalowano fotoradary). W 2012 roku Główny Inspektorat zakupił 300 kolejnych takich urządzeń.

– 240 z nich już działa, montaż pozostałych 60 zakończy się najpóźniej 2 marca – informuje Aleksandra Kobylska z wydziału ds. informacji i promocji GITD. – W tym roku zostanie też ogłoszony przetarg na zakup kolejnych 100 fotoradarów.

W ub. roku Główny Inspektorat uruchomił Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. To system informatyczny obsługujący sieć nowych fotoradarów. Dzięki niemu zdjęcia zrobione przez fotoradary czy wideorejestratory (montowane w nieoznakowanych pojazdach GITD; aktualnie po polskich drogach jeździ ich 29) natychmiast trafiają do centrali, gdzie są ustalane dane kierowców, którzy złamali przepisy. W 2012 roku inspekcja wystawiła mandaty na kwotę ok. 35 mln zł.

Karol Kozyra 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

anty 2013-01-25  01:15

Pitolenie w krynicach zmiejszyła się ilość wypadków chyba z 0 na 0 pan krawężnik coś ściemnia

marcin 2013-01-23  18:26

witam foto radary to tylko maszynki do robienia pieniędzy no co państwowe było to już prawie sprzedali to trzeba z kąś brać tą kase, a że w niemczech czy we francji jest więcej to zacznijmy od tego że są bogatsi i znacznie większe państwa pozdrawiam

tomasz malina 2013-01-23  09:14

Proponował bym aby wysokość mandatu była uzależniona procentowo od wysokości dochodów kierowców i obowiązywała ministrów iposłów.Bo inaczej działa edukacyjnie zapłacenie n.p 500złotowy mandat na ministra czy biznesmena którzy mają wysokie dochody a inaczej na robotnika na umowie śmieciowej.I jeżeli minister zapłaci przykładowo 5000 a robotnik 500 zł to uwierzę że ta ustawa jest dobra i przyniesie budżetowi jeszcze większe dochody niż planowano a bezpieczeństwo napewno się poprawi.

nr 18 z 2024 r. 2024-04-29
Kino Stylowy
  • 913.jpg
  • Zanieczyszczenie powietrza: Biłgoraj
  • Zanieczyszczenie powietrza: Zamość
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem