Zamość. Specjalna rezerwa ZGL na odszkodowania za Morandówkę przyczyną mniejszych nakładów na remonty
MORANDÓWKA: KAMIENICA WIDMO
Sprawa sięga 2006 r. kiedy to spółka „Lubet” (prowadzona przez Włocha Luigiego Tondellego) zawarła z miastem wieloletnią umowę dzierżawy Morandówki. Restaurator miał w niej urządzić Dom Pracy Twórczej wraz z zapleczem hotelowym i restauracyjnym. Jakiś czas później Włoch zorientował się, że metraż jest mniejszy, więc nie wyraził zgody na odbiór kamienic. Urząd Miasta uznał, że umowa z restauratorem jest nieważna i polecił ZGL ogłosić drugi przetarg na wynajem Morandówki. Wygrała go warszawska spółka Polskie Pierogarnie.
maw
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Bo tacy tam pracują fachowcy, przerżną grube miliony z powodu własnej nieudolności a później oszczędzają na wszystkim, np. na sprzątaniu miasta, odśnieżaniu, oświetleniu, ciągi piesze w mieście wyglądają jak plaża, może przydałby się jakiś program unijny, może norweski albo jeszcze inny, żeby umożliwił zakup kilkunastu szufli, szczotek i zatrudnienie kilkunastu osób do uporządkowania miasta. Bo w naszym mieście, gdyby nie środki unijne, to niczego by się nie udało zrobić.
Wstyd włodarze miasta! Cieszę się , że nie mam nikogo na Zachodzie, kto by tu przyjechał, a ja musiałbym oprowadzać go po mieście.