Wydanie nr 1 z 2013 r. (2013-01-02)

W ciągu trzech lat lubelski e-sąd rozpatrzył ponad 4,5 mln spraw

E-SĄD WZYWA

Około 680 tys. pozwów w pierwszym roku działalności i ponad 2 miliony w roku 2012 – te liczby pokazują, że e-sąd cieszy się coraz większą popularnością. Z możliwości szybkiego uzyskania nakazu zapłaty – bo to ich wydawaniem zajmuje się sąd internetowy – korzystają przede wszystkim firmy windykacyjne.

 

Jedyny w kraju sąd internetowy, powołany do rozpatrywania najprostszych spraw cywilnych – o wydanie nakazu zapłaty – działa w Lublinie, przy Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód. Utworzono go w 2010 r. Już w pierwszym roku działalności rozpatrzył ok. 680 tys. pozwów, w roku następnym – ok. 1,8 mln, w roku 2012 (do początku grudnia) – ponad 2 mln 60 tys.

- E-sąd rozpatruje wszelkie sprawy dotyczące roszczeń pieniężnych, które mogą zakończyć się wydaniem nakazu zapłaty. Roszczenia te dotyczą np. niezapłaconych czynszów, usług, niespłacanych pożyczek – wylicza Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. - Wyjątkiem są sprawy dotyczące alimentów i roszczeń dotyczących praw autorskich.

Sąd elektroniczny rozpatruje wnioski wyłącznie w trybie upominawczym – wydaje  wezwanie do zapłaty w sprawach, których stan faktyczny nie jest skomplikowany i nie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego. Nie jest tajemnicą, że z tej ścieżki korzystają głównie firmy windykacyjne, skupujące wierzytelności od różnych instytucji finansowych, przede wszystkim banków, czy dostawcy usług telekomunikacyjnych. Wierzytelności, które chcą odzyskać, są udokumentowane fakturami, rachunkami, umowami.

(AR)

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem