Roztocze odwiedziło w minionym roku blisko 800 tys. turystów
TURYŚCI NA ROZTOCZU: SPACERKIEM I ROWERKIEM
Taki obraz Roztocza wyłania się z najnowszego opracowania pod kierunkiem Tadeusza Grabowskiego z Roztoczańskiego Parku Narodowego. Autor korzystał z danych RPN i organizacji turystycznych, a także biur podróży, które w swojej ofercie promują Roztocze jako krainę malowniczą, gdzie przyroda taka aż dech zapiera. I, co ciekawe, najbardziej reklamowana z perspektywy atrakcyjnych ścieżek rowerowych.
Według szacunków autora wypoczynek na polskim Roztoczu
wybrało w ub. roku blisko 800 tys. turystów (to o ok. 100 tys. więcej niż rok wcześniej). Sam RPN odwiedziło 120 tys. gości. W przeciwieństwie do Zamościa, gdzie turyści wpadają najczęściej na jeden dzień, na Roztoczu zatrzymują się dłużej. Dominują przyjazdy kilkudniowe, związane z turystyką poznawczą i agroturystyką. Najbardziej oblegane są ośrodki znane, dobrze wypromowane i bogate w ścieżki rowerowe: Krasnobród (tu także do sanktuarium maryjnego rocznie przybywa ok. 150 tys. pielgrzymów), Zwierzyniec (hetmańskie letnisko), Józefów (rowerowa stolica Roztocza), Susiec i Horyniec.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).