Wydanie nr 52 z 2012 r. (2012-12-27)

JAK NIE POPEŁNIĆ FAUX PAS PRZY STOLE I NA BALU

W dawnych czasach, gdy życie towarzyskie w karnawale kwitło, reguły savoir vivre'u były oczywiste. Dziś niektórym zdarza się nieco zapominać o dobrych obyczajach. Sylwester, karnawał – warto z tej okazji nieco odkurzyć zasady bon ton.

Savoir vivre równouprawnienia płci nie uznaje. To, zgodnie z zasadami dobrego wychowania, na panach spoczywa obowiązek zadbania, by ich partnerki dobrze się bawiły.

Całuję rączki
- Pan przyjeżdża po panią, by zabrać ją na bal. O czym musi pamiętać, żeby nie zaliczyć towarzyskiej wpadki już na początku? - pytamy Zbigniewa Zielińskiego z Dąbrowy Górniczej, wykładowcę etykiety i protokołu dyplomatycznego, znawcę savoir vivre'u.

- Przede wszystkim o tym, że powinien pomóc swojej partnerce włożyć płaszcz, a potem wsiąść do samochodu. Nie wystarczy powiedzieć: „no to jedziemy” i odpalić auto. Pasażerkę trzeba usadzić na honorowym miejscu, po naszej prawej stronie. Dopiero, kiedy zamkniemy za nią drzwi, sami siadamy za kierownicą – tłumaczy.

 - A co z całowaniem w rękę?

 - Do tego podchodzimy ostrożnie. Na pewno nie całujemy pod gołym niebem ani w miejscach publicznych – uprzedza. - Kobieta sama sygnalizuje partnerowi, czy sobie tego życzy, czy też nie. Jeśli podaje dłoń miękko, unosząc ją lekko znaczy, że chce, by ją pocałować. Wtedy przyciągamy jej dłoń lekko, pochylamy się i markujemy pocałunek. Prawdziwy składamy tylko wtedy, jeśli jest to bliska nam osoba: mama, ciocia, siostra, żona – radzi.

 

Służę uprzejmie
- Na balu mężczyzna przejmuje role przewodnika – mówi znawca etykiety. W restauracji, jeśli tego nie zrobi personel, prowadzi kobietę do stolika, odsuwa jej krzesło, pomagając zasiąść do stołu. Warto rzucić: „proszę za mną” czy „ja poprowadzę” - podpowiada. Przy stoliku partnerkę powinien usadzić po swojej prawej stronie. Przez cały czas ma dbać, by niczego jej nie zabrakło.

her, MaMaz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem