Wydanie nr 52 z 2012 r. (2012-12-27)

WPADKI ROKU 2012

STYCZEŃ
Prokuratura Okręgowa w Zamościu oskarżyła cztery osoby ze ścisłego kierownictwa nieistniejącego już Zakładu Odzieżowego Delia S.A. Dariusz K., Michał B., Marek J. oraz Andrzej K. usłyszeli zarzut zaniechania – wbrew ustawowemu obowiązkowi – złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki oraz nieodprowadzenia zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych. Marek J. nie odprowadził blisko 673 tys. zł, zaś Andrzej K. prawie 117 tys. zł. Dariusz K. i Michał M. mieli decydować o tym, że dwaj pierwsi nie odprowadzili zaliczek. Akt oskarżenia objął lata 2004-2006. Mężczyznom grozi do 3 lat więzienia. Sprawa trafiła do Sąd Rejonowego w Zamościu. Jest w toku.

Luty
Sąd tymczasowo aresztował 62-letniego Lucjana D., emerytowanego podpułkownika z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Zamościu w związku z zarzutami, dotyczącymi płatnej protekcji. Prokuratura Okręgowa w Zamościu oskarżyła go o przyjmowanie łapówek od osób starających się o przyjęcie do służb mundurowych lub zmianę pracy. Ustalono, że Lucjan D. miał żądać w sumie ponad 100 tys. zł korzyści majątkowych i przyjąć około 86 tys. zł w różnej formie (m.in. pieniądze, drewno, worek pszenicy, pomoc przy budowie domu dla jego córki). Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Zamościu. Kolejna rozprawa odbędzie się w styczniu 2013 r.

Marzec
W domu przy ul. Św. Piątka w Zamościu znaleziono zwłoki jego właścicielki – 90-letniej kobiety. Wokół szyi i na twarzy miała siniaki i otarcia, drzwi były wyważone. Okazało się, że zginęły kosztowności, a kobietę uduszono. Część skradzionej biżuterii policja odnalazła w zamojskich i lubelskich komisach oraz lombardach. Zarzuty kradzieży i paserstwa przedstawiono dwóm młodym mężczyznom z Zamościa i gminy Sitno. Wstępnie ustalono, że kradzież nie miała związku z morderstwem.

Kwiecień
Do tragicznego wypadku doszło 21 kwietnia, w podtomaszowskiej Jezierni. 48-latek z powiatu biłgorajskiego bawił się na weselu w jednym z miejscowych lokali. Najprawdopodobniej wyszedł na zewnątrz, by przewietrzyć się...i wtargnął na jezdnię wprost pod samochód. Zginął na miejscu. Autem kierował 59-latek z gminy Gubin (woj. lubuskie). Był trzeźwy.

Maj
W Zamchu (gm. Obsza) rozegrała się tragedia rodzinna. 35-letni ojciec zabił dwie córeczki (6 i 9 lat) siekierą, potem się powiesił. Wcześniej mężczyzna podciął sobie żyły w nadgarstkach. Dziewczynki zginęły podczas snu. Starsza z dziewczynek dwa dni wcześniej przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej. Sekcja wykazał, że mężczyzna miał ponad 2 prom. alkoholu w organizmie.
au, maw, mp


To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem