Wydanie nr 52 z 2012 r. (2012-12-27)

KSIĄDZ OBLAŁ SIĘ TERPENTYNĄ I PODPALIŁ. ŚLEDZTWO UMORZONE

Prokuratura Okręgowa w Zamościu umorzyła śledztwo w sprawie śmierci księdza, 52-letniego Bogusława P. Wszystko wskazuje na to, że kapłan zażył trutkę na szczury, a następnie się podpalił.

Zdaniem prokuratury nie było dowodów przemawiających za tym, że ktoś dopomógł kapłanowi rozstać się z życiem. Postanowienie o umorzeniu śledztwa jest nieprawomocne. Badania toksykologiczne wykazały obecność w jego żołądku substancji będącej składnikiem trutki na szczury. Truciznę na gryzonie znaleziono także w domu księdza w Łopienniku Nadrzecznym oraz na cmentarzu obok miejsca, gdzie się podpalił (użył terpentyny).

Przypomnijmy, że płonącego mężczyznę na cmentarzu w Łopienniku Nadrzecznym zauważyli, 10 lipca 2012 r. we wczesnych godzinach rannych, przypadkowi przechodnie. Ksiądz Bogusław P. spłonął przy grobie swoich rodziców. Kapłan mieszkał od pewnego czasu w rodzinnym domu ponieważ został odsunięty od pracy duszpasterskiej. Decyzja władz kościelnych miała związek z faktem, że był podejrzany i oskarżony w sprawach o molestowanie nieletnich ministrantów. Proces, w którym był oskarżony o molestowanie w latach 2004-2005 jedenastoletniego ministranta w Dolnej Bawarii (Niemcy) toczył się przed Sądem Rejonowym w Krasnymstawie.
maw

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem