SUM ZAMIAST LESZCZA
– Walka trwała godzinę. Ryba robiła ponad 100-metrowe odjazdy, myślałem, że jej nie wyciągnę. Tym bardziej że żyłka miała średnicę 0,22 mm. W końcu sum opadł z sił, ale i tak musieliśmy z kolegami wejść po niego do wody – relacjonuje młody wędkarz, członek koła PZW, nomen omen, Sum Nielisz.
Rybka ważyła 22 kg, miała 147 cm długości. Mrozi się już poporcjowana w lodówce, spreparowany łeb zawiśnie niedługo na ścianie. Sum został złowiony od strony Nawoza, za stanicą wędkarską.
roni
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
...no i co z tego, że na patelnie ? przecież miał takie prawo żeby sobie zabrać rybkę.