Zamościanin przemycał ptaki objęte ochroną
KACZKI NA GRANICY
Mężczyzna wracał z Czech w niedzielę (8 października) po południu. Podróżował „renówką", w której wiózł w trzech kartonach i plecaku ptaki. Były to papugi z gatunków zagrożonych wyginięciem i podlegających ochronie, m.in. świergotka seledynowa, alexandretta obrożna i rozella białolica oraz kaczki mandarynki. Ptaki znaleźli w samochodzie celnicy. Po przekroczeniu granicy w Cieszynie zatrzymali oni samochód zamościanina do kontroli. Okazało się, że wszystkie ptaki, które chciał przemycić do kraju 37-latek, są pod ochroną. W Czechach zapłacił za nie tysiąc złotych.
mp
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży