Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Arlecie T. i jej konkubentowi
RODZICE OSKARŻENI
Ojcem chłopca jest 70-letni mężczyzna, matką - kobieta, która mogłaby być jego wnuczką - 25-letnia Arleta T. Oboje są niepełnosprawni umysłowo. Żyją w konkubinacie. Mieszkają w popegeerowskim osiedlu w Setnikach.
W listopadzie ub.r. Piotruś z licznymi obrażeniami trafił do szpitala. Miał uraz czaszki, krwiaka mózgu oraz złamane podudzie. Został przewieziony do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie. Obrażenia u dziecka zostały wykryte dzięki czujności sąsiadki. Kobietę zaniepokoił fakt, że chłopiec ciągle śpi. Zadzwoniła więc na pogotowie ratunkowe do Hrubieszowa. Gdy lekarze przyjechali do Setnik, Piotruś był w głębokiej śpiączce. W szpitalu chłopiec spędził 2 miesiące. Potem trafił do Domu Małego Dziecka w Tuligłowach.
Hrubieszowska Prokuratura Rejonowa oskarżyła matkę chłopca o nieumyślne spowodowanie u dziecka ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Arleta T., nie zachowując należytej staranności, niosąc dwumiesięcznego syna na rękach, upuściła go. Chłopiec upadając uderzył głową o podłogę.
au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży