Wydanie nr 3 z 2012 r. (2012-02-01)

Jak instruktor rozładowywał u kursantki stres

TAKI RELAKS?

Instruktor nauki jazdy, zamiast za kierownicę, łapał za piersi. Tak wyglądała lekcja prowadzenia auta pewnej tomaszowianki.

 

Było gorąco (koniec lipca 2011 r.), więc instruktor nauki jazdy z Zamościa (50 l., emeryt), zaproponował 19-letniej kursantce, by zdjęła sweterek. To była jej pierwsza jazda.

MaMaz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

jan spod zamoscia 2012-02-05  16:26

Jak to mozliwe 50 latek i emeryt? A nauke jazdy moze prowadzic?

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem