Wydanie nr 4 z 2012 r. (2012-01-25)
40 lat temu Edward Gierek zniósł system obowiązkowych dostaw. Chłopi odetchnęli. Na wsi się poprawiło
KONTYNGENT NA KUŁAKA
Przez ponad dwadzieścia lat Polski Ludowej chłopi musieli oddawać państwu część swoich plonów po znacznie zaniżonej cenie. W początkowym okresie było to nawet ok. 80 proc. zbóż i 50 proc. żywca. Gdy rolnik z różnych powodów nie mógł wywiązać się z planu, trafiał do aresztu.
Obowiązkowy skup produktów rolnych był jednym z elementów kolektywizacji wsi. Chłopów próbowano zmusić do przystąpienia do spółdzielni produkcyjnych. Początkowo przez agitację, a także siłowo (jak w Gryficach, gdzie grupa członków stalinowskiego Związku Młodzieży Polskiej przeszukiwała gospodarstwa w poszukiwaniu zboża, niszcząc je i kradnąc), później przez politykę fiskalną, czyli podatek gruntowy i świadczenia rzeczowe.
Aneta Urbanowicz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).