Wydanie nr 52 z 2011 r. (2011-12-28)

Hrubieszowski sąd skazał mężczyznę za coś, czego nie zrobił

TRZY LATA ZA BRATA

Na trzy lata stracił prawo jazdy, dostał tysiąc złotych grzywny, komornik wszedł mu na konto. Za jazdę po pijanemu rowerem, mając 2,2 prom. Tyle tylko, że ani nie jechał rowerem, ani nie był pijany, ani nawet w dniu przestępstwa nie było go w Hrubieszowie.

 

Mariusz Ś. (27 l.) z Wrocławia został wrobiony – przez półtora roku walczył o sprawiedliwość. 7 grudnia w swojej skrzynce we Wrocławiu znalazł zawiadomienie z Sądu Rejonowego w Hrubieszowie „o umorzeniu postępowania z powodu oczywistego braku faktycznych podstaw oskarżenia”. Wrocławianin odetchnął z ulgą, ale tylko on wie, ile musiał stracić nerwów i czasu, by bronić swojej reputacji.

her

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem