Wydanie nr 22 z 2011 r. (2011-06-01)

Amerykańscy agenci przygotowując się do wizyty w naszym kraju Baracka Obamy, kontrolowali kosze na śmieci, kontenery czy studzienki kanalizacyjne

OBAMA BYŁ BEZPIECZNY

Bez zakłóceń i jakichkolwiek incydentów przebiegła niespełna dwudniowa wizyta prezydenta USA Baracka Obamy w Polsce. Agenci Secret Service (odpowiednik polskiego Biura Ochrony Rządu) rozpoczęli przygotowania do niej już ponad miesiąc temu.

 

O bezpieczeństwo prezydenta USA dba się w sposób szczególny, więc dla mieszkańców Warszawy jego wizyta musiała wiązać się z różnego rodzaju utrudnieniami. Pierwsze pojawiły się już w przestrzeni powietrznej, ponieważ – zgodnie z procedurami – w określonej odległości od Air Force One nie może się znajdować żaden inny samolot czy śmigłowiec. Przed lądowaniem Baracka Obamy przez kilka godzin nie działało więc lotnisko Chopina w Warszawie.
kk

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

olga 2011-06-01  13:21

amerykanie pokazali nam jak przygotowuje się i zabezpiecza przyjazd prezydenta a nasze (...)

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem