A GDZIE GOLE?

Derbowy pojedynek pomiędzy Roztoczem i Huczwą zakończył się bezbramkowym remisem, który nie może satysfakcjonować żadnej z drużyn. Roztocze nie zdołało odskoczyć od zespołów ze strefy spadkowej, a Huczwa straciła bezpośredni kontakt z liderem i wiceliderem czwartej ligi. W sobotę niezadowoleni byli też kibice, którzy nie zobaczyli na stadionie Roztocza ani jednej bramki.

 

Żółte kartki: Albingier, Paweł Lipiec, T. Bielec, D. Bielec – Jarema, Droździel, Anioł. Widzów: 500. Sędziował: Jarosław Śledź z Białej Podlaski. Roztocze: P. Dobromilski – T. Bielec, Tomasik, Paweł Lipiec, D. Dobromilski – D. Bielec, Rrajtar, Wachowicz, Rozwadowski – Piotr Lipiec (69' Lalik), Albingier. Huczwa: Wichoć – Anioł, Joniec (87' Późniak), Mruk, Orzechwski – Somyk, Jarema, Maliszewski (69' Cieślik), Beza, – Rejs (59' Pavlenko), Droździel (76' Hałasa).

Pierwszą groźną sytuację stworzyli gospodarze w 15. minucie. Po stracie piłki przez Anioła futbolówka trafiła do Rozwadowskiego. Pomocnik Roztocza dośrodkował w pole karne wprost na głowę Albingiera, który będąc w idealnej sytuacji strzelił nad poprzeczką.

Trzy minuty później groźnie było pod bramką Roztocza.
kk