Parafianie lepsi i gorsi, czyli jak traktuje ludzi proboszcz z Szarowoli
ZGRZYT NA KOMUNII
Choć od incydentu minął ponad tydzień, mężczyzna wciąż to przeżywa. – Taki wstyd! Za co?
Kościół nie dla wszystkich?
Była niedziela, 15 maja. W parafii w Szarowoli dzieci przystępowały do Pierwszej Komunii. Wśród nich córka Tomasza P. Dzieci – taka jest tu tradycja – zbierają się przed kościołem. Towarzyszą im rodzice, którzy wprowadzają swoje pociechy do świątyni. Trójkami (dziecko, mama i tata) maszerują pod ołtarz. Jak się okazuje, nie wszyscy rodzice są tam chciani.
her
Personalia ojca dziecka zostały zmienione
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
popieram Panią "obiektywna xxx".....przykre, lecz prawdziwe, ma Pani rację....(...)
Po przeczytaniu tego art nie mogłam się oprzeć żeby stanąć w obronie tego pokrzywdzonego człowieka -ojca dziecka .Otóż z całą odpowiedzialnością mogę potwierdzić niegodne zachowanie księdza w poprzedniej parafii. kiedy chciał to szedł na wyprowadzenie zmarłego z modlitwą lub nie.Zależało u kogo był pogrzeb.Zmarłemu kazał bić w dzwony w zależności kto to był-czy darzył sympatią,czy nic złego nadgorliwi wierni na człowieka nie donieśli. Jeżeli ktoś mu podpadł lub ktoś z rodziny zmarłego-wtedy już nie.Na parafii czuł się jak ,,Pan na Włościach,,.Pamiętam,pogrzeb młodego chłopca ,któremu żałował dzwonu żałobnego,ponieważ był synem ludzi,których potępiał styl życia.Z modlitwą nie chciał przyjechać pomimo próśb, gdyż był wyprowadzany z prosektorium a nie z domu.Cytat:,,Po prosektoriach nie będę chodził,, Zawsze miał jakieś wytłumaczenie aby kogoś zlekceważyć,taka jego natura, pokazać swoją wyższość .Nie sądzę żeby ojciec mógł tak fantazjować w imię czego u dziecka na I komunii. O tym pogrzebie o którym piszę ksiądz cały czas mówił o sytuacji w domu tegoż chłopca,wytykał różne sytuacje,które naprawdę były skierowane do tej rodziny a on uważał ,że mówił to do wszystkich. Dlaczego więc każdy wiedział o kogo chodziło w tym wszystkim .Może ten ksiądz nadaje się za murami kościoła ale nie do ludzi bo w ten sposób kościół na tym nie zyskuje.Takie znieważanie nie powinno pozostać bez echa.Tylko wiemy też,że różne takie czy inne występki czasem są zacierane,gdyż taka osoba może mieć swojego opiekuna , który stawi się za nim,więc jak sprawa przycichnie dalej zaczyna to samo albo chociaż próbuje .Może też da się wszystkich ujarzmić,że nikt nie podskoczy i będzie ogólny posłuch.Brawo Panie Tomaszu ,że nie odszedł Pan od dziecka i nie opuścił kościoła może będzie to dla niego znak STOP -tu tak się nie da jak wcześniej było można.To mi ciążyło na sercu jak wielka tajemnica,że nie zareagowało się inaczej . .Robię to dla tego zmarłego ,niewinnego ,młodziutkiego chłopca ,gdyż uważam ,że spełniam swoją powinność a ponadto staję w obronie upokorzonego ojca,ponieważ wiem na co stać tego księdza.
Z wyrazami szacunku
praktykująca katoliczka
Wymagający? Owszem w poprzedniej parafii Kościół pękał w szwach.
(...) tatusiu - dawałeś przykład dziecku i byłeś z nim wcześniej w Kościele ? (...)
Ksiądz upomniał się o spowiedz - taka jego rola.
Spoliczkowaliście Go za to - zadowoleni??
Pamiętam tego księdza jak był proboszczem w Machnówku. Jako młody chłopiec wiele lat byłem ministrantem i czytałem "Lekcje". Przygotowywałem mu zawsze wszystko do mszy. Były ciężkie czasy za "Komuny". Wtedy czuło się bliskość Boga a każdy ksiądz był osobą niezwykłą i szczególnie poważaną. Wtedy trzeba było mieć naprawdę powołanie żeby być księdzem. Kimś takim był właśnie wspominany wyżej ksiądz "J.B.". Na pewno musiał mieć poważny powód żeby zrobić coś takiego bo nie chce mi się wierzyć że ktoś taki jak ksiądz "J.B." mógł aż tak się zmienić?! Z drugiej strony skoro czasy aż tak diametralnie sie zmieniły to człowiek też ma prawo. Nie chcę tu nikogo usprawiedliwiać ani oskarżać. Trzymajmy się zdrowych zasad i reguł a nie tego co ludzie powiedzą bo ludzie zawsze coś powiedzą. Mam nadzieję że ewentualni poszkodowani jak i ksiądz "J.B." dojdą do porozumienia a sam ksiądz będzie nadal tym człowiekiem jakim go kiedyś zapamiętałem i pamiętam do dnia dzisiejszego
Potępiam takie zachowanie księdza. Poszkodowany powinien domagać się przeprosin a jak nie to wystąpić z kościoła. (Niekoniecznie przestać wierzyć w Boga.)
Zachowanie księdza jest karygodne! Po tym incydencie sam powinien odejść z parafii.
Przecież to takie upokorzenie dla dziecka, rodziny a szczególnie dla ojca! (...)
Ludzie wyspowiadac sie to mozna w dowolnym kosciele sam Jan Pawel II powiedzial jesli nie odpowiada wam spowiednik idzcie do innego wazne jest to by czlowiek byl u tej spowiedzi a ztego co wiem ten mezczyzna byl u spowiedzi nie kazdy mugl byc akurat u tego ks u spowiedzi na dany przez niego termin ten czlowiek pracuje wiec byl u spowiedzi wtedy gdy znalazl czas wiec wazne jest to ze byl u tej spowiedzi dlaczego ks sie czepia takich spraw i odstawia szopke w tak waznym dniu? wstydzic sie powinien ten Ksiadz (...) powinien mimo wszystko zachecac ludzi do chodzenia do kosciola a nie ich odganiac !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
z tego co sam wiem, bo miałem dziecko do komunii, to takie sprawy i inne są ustalane wcześniej.; nie mieśmy żadnych problemów,....ale żeby aż tak, to wstyd (...). dla samej uroczystości tego dnia.......(...)
Bóg nie potępia wszystkich ,czeka na nawrócenie każdego , to dlaczego ksiądz ma to robić>????
Bliźniak akurat się składa ze należę do tej parafii (...)
No tak ...
Niestety ksiądz jest dla ludzi ,a nie ludzie dla księdza . Jeśli tak robią, to nie jest dziwne ,że większość młodzieży chodzi do kościoła , aby chodzić .Chrześcijańskie podejście - przebaczać- tutaj niestety nie miało chyba miejsca. Co zrobi biskup? (...)
do Bliżniak: zgoda......a jak tobie by zrobił, co odpowiesz....tak wiem... przebaczam...abo ....(...) zatem ?....są granice wszedzie....co jak co taka osoba, jak Ksiądz,który zarządza parafią może sie mylić, ale nie az tak....(...) .takie sa zasady życia i pracy, nawet w kościele
nie mam w tym interesu, ale o ile się orientuję, to każdy ma prawo wyboru, woli i sumienia...to że jakiś ksiądz każe mi iść do spowiedzi do niego z takiej okazji, bo mam dziecko do komunii ,coś tu nie gra. (...)
do Blizniak: a dla ciebie najlepiej jak by chodził od razu z biczem i strzelał po uszach.Kapłan jest sługą a nie panem w kościele.Popieram przedmówców.
Wstyd, "Mała", to (...) Dla Ciebie i Tobie podobnych najlepszy byłby ksiądz ślepy i głuchy, nie stawiający żadnych wymagań. Pomyśl najpierw zanim coś napiszesz.
A Ks. Proboszcz z Szarowoli stawianie wymagań zaczyna od siebie. Wiedzą o tym parafianie, którzy żyją wiarą i spotykają go w kościele znacznie częściej niż tylko w dniu I Komunii (...)