Wydanie nr 21 z 2011 r. (2011-05-25)

Ameryka w przeddzień wizyty prezydenta USA w Polsce ? korespondencja własna

CZEKAMY OBAMY

? Że Obama jedzie na Wyspy i do Francji, to okej. Wiadomo, wielkie mocarstwa. Ale po co do Polski? ? zastanawiają się mieszkańcy Ameryki. ? Jak to po co?! ? oburza się ?Prezydent?. ? Wizy zniesie, myśliwce wojsku podaruje, do łupków przekona. A swoim krajanom spod Hrubieszowa może na zalew, i jeszcze na kawałek Manhattanu parę dolców rzuci...

 

– Hallo! Witamy na amerykańskiej ziemi – woła z daleka „Prezydent”. Właśnie skończył koszenie chwastów wokół tablicy „Ameryka”. Wcześniej opryskiwał, teraz stawia na ekologię. – Bush. Oj, sorry, teraz już Obama – przedstawia się, zamaszyście zdejmując kowbojski kapelusz. – Tam, za Oceanem, się zmieniają, a ja wciąż rządzę moją Ameryką. I będę, dopóki naród amerykański będzie mnie wybierał.
Jadwiga Hereta

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem