Wydanie 31 z dnia 2 sierpnia 2006 r. (2006-08-02)

STRUPIENIUK ZA KOTUŁĘ

Zdzisław Kotuła (66 l.), wieloletni dyrektor Roztoczańskiego Parku Narodowego odszedł na emeryturę. Teraz parkiem zarządzać będzie  Zdzisław Strupieniuk 56 l.), dotychczasowy zastępca dyrektora. Zmiany na stanowisku kierowniczym w RPN nastąpiły 26 lipca.

Odwołanie z funkcji dyrektora parku wręczył dyrektorowi Kotule główny konserwator przyrody Andrzej Szweda-Lewandowski. Gościł on w Zwierzyńcu 21 lipca. Zmian w kierownictwie dokonał podczas uroczystego posiedzenia Rady Parku, która zatwierdzała plan pracy na 2007 rok. Główny konserwator przyrody podziękował również dyrektorowi za 32 lata pracy w parku, czyli od jego powstania. Gdy RPN został powołany (10 maja 1974 r.) jako trzynasty park w Polsce, Kotuła był wtedy nadleśniczym Nadleśnictwa Zwierzyniec. To jemu powierzono tworzenie parku na Roztoczu od podstaw. Znał teren i przyrodę jeszcze od czasów studenckich. Przyjechał tu przypadkowo - na staż jako słuchacz wydziału leśnictwa Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Na Roztoczu pisał pracę dyplomową - o lasach kosobudzkich. Rozkochał się w roztoczańskiej przyrodzie i wrócił tu do pracy w Nadleśnictwie. Przez lata powtarzał, że właśnie to miejsce jest jego przeznaczeniem. I było. Przepracował w nim 32 lata. Początki były jednak trudne. Dyrektor musiał stworzyć jednostkę, której działalność była zupełnie odmienna od gospodarki prowadzonej przez nadleśnictwo. Przyrodę należało chronić, udostępnić jej zasoby do badań naukowych. Wielką trudnością było przekonanie okolicznych mieszkańców (zbieraczy grzybów, runa leśnego, ściółki), że właśnie ta unikalna przyroda ma pierwszeństwo przed człowiekiem. Z czasem zrozumieli, że Roztocze jest cenne, szczególnie, gdy do Parku zaczęły przyjeżdżać tuzy polskiej nauki (profesorowie znanych uniwersytetów w Polsce). Park, którym kierował przez lata dyrektor Kotuła, to 8,4 tys. ha powierzchni (w tym ponad 8 tys. ha to lasy będące pozostałością dawnej puszczy), 5 rezerwatów ścisłych, 3,5 tys. gatunków zwierząt, 1,1 tys. gatunków roślin i tyle samo grzybów. To dziesiątki kilometrów szlaków turystycznych, tysiące naukowców prowadzących tu badania i miliony turystów, którzy przez cały rok przemierzają roztoczańskie ścieżki.   

Właśnie takie bogactwo Zdzisław Kotuła zostawił swemu następcy.

Od 26 lipca dyrektorem RPN jest Zdzisław Strupieniuk, który od siedmiu lat był zastępcą dyrektora parku.

her

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem