Wydanie 31 z dnia 2 sierpnia 2006 r. (2006-08-02)

Mieszkańcy Os. Rataja w Zamościu nie mogą się doczekać budowy ulic na ich osiedlu

GDZIE JEST TA ULICA?

Na budowę i przebudowę kilku ulic na Os. Rataja Zamość otrzymał dotację unijną w wysokości 11 mln zł. Planowano, że prace na osiedlu ruszą w maju lub w czerwcu br., ale nic z tego nie wyszło.

Jeszcze pod koniec października 2005 r., Marcin Zamoyski, prezydent Zamościa podpisał z wojewodą lubelskim umowę na realizację, współfinansowanego z UE, projektu, obejmującego przebudowę ulic Granicznej i Powiatowej oraz budowę ulic Górnej, Zagrodowej i Swobodnej na Os. Rataja w Zamościu. Całość zadania opiewa na ok. 16,4 mln zł, z czego dotacja unijna pokryje ok. 11,2 mln zł kosztów.

W lutym 2006 r. ogłoszono przetarg na wykonanie robót i od tego momentu zaczęły się niespodzianki. Wpłynęły trzy oferty. Zarząd Dróg Grodzkich w Zamościu na wykonawcę wybrał konsorcjum firm, którego liderem jest Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w Zamościu.

Firma Strabag, której oferty nie wybrano, najpierw złożyła protest do Zarządu Dróg Grodzkich, gdzie nic nie wskórała, i do Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie. W swoim piśmie firma sugerowała, że ofertę zwycięskiego konsorcjum przygotowano nieprawidłowo. W Urzędzie Zamówień Publicznych poinformowano nas, że 6 czerwca br. zespół arbitrów zajął się odwołaniem niezadowolonej firmy i zdecydował, że Zarząd Dróg Grodzkich w Zamościu musi ponownie rozpatrzyć wszystkie trzy oferty. Tak też zrobiono i tym razem zdecydowano się powierzyć wykonanie zadania na Os. Rataja firmie Strabag. To oczywiście nie spodobało się konsorcjum, które wcześniej wygrało przetarg. Tym razem to ono odwołało się do Urzędu Zamówień Publicznych, przekonując, że pierwotnie wybrana oferta jest najlepsza, zaś ta, którą złożył Strabag, zawiera błędy. W poniedziałek (24 lipca), zespół arbitrów uwzględnił odwołanie konsorcjum i zalecił zarządowi dróg ponowną ocenę ofert. Ponieważ dokumentacja przetargowa, którą złożyli oferenci, okazała się niekompletna, zarząd musi najpierw wezwać ich do uzupełnienia materiałów. 

Magdalena Wójtowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem