Jeszcze tylko kilka tygodni zostało szefom samorządów na wykorzystanie urlopów. Jeżeli tego nie zrobią, po zakończeniu kadencji otrzymają ekwiwalenty
BEZCENNY URLOP
Oczywiście jeżeli przegrają wybory. Jeżeli je wygrają i zobowiążą się, że wykorzystają urlopy w czasie kolejnej umowy o pracę (w tym wypadku w czasie kolejnej kadencji), będą mogli zrezygnować z ekwiwalentów. Jednak przegrani powinni otrzymać pieniądze ostatniego dnia przed zaprzysiężeniem nowego wójta czy burmistrza. Niektórym będą się należeć okrągłe sumki.
Rekordzistą w chomikowaniu urlopu jest Józef Biały, wójt Aleksandrowa. Ma jeszcze do wykorzystania 87 dni. Sam przyznaje, że na dłuższym urlopie był ostatnio w 2007 r., gdy wybrał się na 17 dni do USA, w odwiedziny do syna. Gdyby mieszkańcy gminy 21 listopada nie wybrali go ponownie wójtem, zainkasowałby ponad 40 tys. zł ekwiwalentu.
au, (ar)
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Lipa z tymi urlopami i zapracowaniem wójtów czy burmistrzów.
Wszystkie swoje niezbędne czynności wykonują w godzinach pracy, czy to wyjazdy w celach prywatnych do Lublina, Zamoscia czy Kaczych Dołów lub na inne grzybki lub kobitki. Biora do tego jeszcze diety i wykorzystują samochody służbowe.
Nie ma na nich żadnego bata, jest to chore tak i całe nasze Państwo. zaś wy dziennikarze przechodzicie obok tego obojetnie i z podziwem dla ich oddania dla dobra ogółu.