Wydanie 38/2010 (2010-09-22)
Spór o powierzchnię nieba, dziurę w całym i deszcz, czyli...
WODAGATE
Grzyb na ścianach, odpadające tynki, stęchlizna i pleśń ? w takich warunkach przechowywane są teczki z dokumentami samochodów zarejestrowanych przez mieszkańców powiatu zamojskiego. Mieszczące się w piwnicach archiwum komunikacyjne jest wciąż podtapiane.
- To wina naszego sąsiada - mówi wprost starosta Henryk Matej, wskazując na hurtownię „Juzwex". Jego zdaniem to ona zalewa piwnice Starostwa. Jak? Rozbudowała dach nad swoimi magazynami i woda w czasie opadów zamiast do studzienki, wlewa się do archiwum.
- To prawda, ale to wyłącznie wina starosty, który nie umie żyć z sąsiadami - odpiera zarzuty Ryszard Juzwa, właściciel hurtowni.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).