JEST CUDOWNIE...

Tak starosta Henryk Matej ocenia sytuację powiatu zamojskiego u schyłku kadencji. A na pierwszym miejscu wśród osiągnięć swoich 12-letnich rządów wymienia planowaną przeprowadzkę Starostwa do budynku byłego Urzędu Wojewódzkiego. Bo spełniło się marzenie o nowym przestrzennym lokum dla powiatu. A dalej?

Dalej już tak cudownie nie jest.
Dobry nastrój starosty bierze się zapewne z udanych starań o środki unijne w ostatniej kadencji. Powiat podliczył: z UE w latach 2006-2010 udało się zdobyć blisko 40 mln zł (na 25 projektów). Co prawda to tyle, ile spłynie z Brukseli do kasy powiatu tomaszowskiego w ciągu 2010 roku, ale Tomaszów przecież pod tym względem jest liderem w województwie (18. w kraju). Za to Hrubieszów przez wszystkie lata wziął z UE połowę tego, co zamojski. Radość zamojska jest więc uzasadniona.
her