Wydanie 37/2010 (2010-09-15)

III liga: Tomasovia ? Olender ZartMet Sól 1:3 (0:1)

LICZĄ SIĘ BRAMKI

Doświadczony zespół Tomasovii niespodziewanie uległ beniaminkowi z Soli. Zawodnicy gości perfekcyjnie wykorzystali sytuacje po stałych fragmentach gry. W tej sytuacji trener Michał Furlepa i jego podopieczni mogą spokojnie przygotowywać się do kolejnego spotkania, nerwowo natomiast zrobiło się w Tomaszowie.

 

Bramki: Chwała 78' - A. Kusiak 11', Bubiłek 64'. Żółte kartki: Raczkiewicz - Sawczuk, Bubiłek. Sędziował: Jacek Pawlak z Chełma. Widzów: 350. Tomasovia: Waśkiewicz - Raczkiewicz, Sioma, Zatorski, Skiba, Stefanik, Chwała, Żurawski (50' Wawryca), Słotwiński (60' Kusiak), Baran, Pacholarz (65' Banaś). Olender: Kozak - Dobromilski, Kukiełka (43' Łukasik), Bubiłek, Skrzypek, Lalik (67' Albingier), Ł. Kusiak, Wołoszyn (46' Rataj), Dorosz, A. Kusiak (55' Blicharz).

 

Od początku przewagę mieli gospodarze, ale już w 11. min nie ustrzegli się błędu. Sioma przegrał pojedynek główkowy z Arkadiuszem Kusiakiem i pozwolił na oddanie strzału. Ten nie dał szans zaskoczonemu Waśkiewiczowi. Po utracie gola tomaszowianie stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, ale ani Baran, ani Stefanik nie zdołali pokonać Kozaka. W 21. min ponownie dał o sobie znać Kusiak, lecz tym razem bramkarz Tomasovii stanął na wysokości zadania.

abm

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem