Wydanie 28 z dnia 14 lipca 2010 r. (2010-07-14)

Zamość. Nie chciał krzyża podczas głosowania

KOŚCIÓŁ CZY LOKAL WYBORCZY?

Podczas I tury wyborów prezydenckich mieszkaniec Zamościa zażyczył sobie zdjęcia krzyża, który wisiał w lokalu wyborczym przy ul. Kilińskiego. Komisja krzyż zdjęła, ale tylko na ok. 3 minuty, na czas jego głosowania.  

Edward Habit, przewodniczący komisji wyborczej w Zamościu (zgłoszony przez KW Grzegorza Napieralskiego), która mieściła się w siedzibie straży pożarnej przy ul. Kilińskiego, zarządził głosowanie wśród pozostałych członków. Dziewięcioosobowa komisja wyraziła zgodę na zdjęcie krzyża (jedna osoba była przeciw), ale tylko na czas głosowania wyborcy.

au

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Paweł 2010-07-23  20:36

Jeśli temu panu przeszkadzał krzyż na ścianie to nie musiał wcale wchodzić do lokalu wyborczego. Ciekawe czy u siebie w domu pozdejmował krzyże ze ścian? A ta sytuacja w lokalu może była na pokaz? Bo przecież teraz jest taka walka o krzyże...Symbolem POLSKI jest również KRZYŻ, komisja bardzo źle zrobiła ze zgodziła sie GO zdjąć. Jestem pełen wdzięczności dla tego pana co nie zgodził sie na zdjęcie krzyża. Trzeba walczyć o to co w życiu jest najważniejsze. Jeśli widzę co sie dzieiej z niektórymi krzyżami to jest na prawdę smutne - ludzie nie mają szacunku dla BOGA!

grzesiek 2010-07-14  18:41

Takiemu hrabiemu pokazal bym drzwi

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem