Wydanie 8 z dnia 24 lutego 2010 r. (2010-02-24)

Zamojskie archiwum utworzono 60 lat temu

TYSIĄCE ZDJĘĆ, MILIONY AKT

Zaczęło się od skromnych 25 metrów kwadratowych w prywatnym domu przy ul. Grodzkiej 11. To tu składowano pierwsze dokumenty, które pozyskał Hipolit Kozioł, nauczyciel i pierwszy kierownik zamojskiego archiwum (prywatnie ojciec poetki i pisarki Urszuli Kozioł).  

Był 1950 rok. Zarządzeniem Ministra Oświaty w kilkunastu wybranych miastach powiatowych w kraju powstały archiwa - oddziały powiatowe archiwów działających w większych ośrodkach. Wśród nich znalazł się także Zamość.

Archiwum dostało do dyspozycji kilkadziesiąt metrów, na których Hipolit Kozioł zaczął wkrótce lokować akta miasta Zamościa z lat 1810-1939, instytucji kredytowych i spółdzielczych, szkół, powiatowych komitetów opiekuńczych - te już z lat wojny, starostwa powiatowego i powiatowej rady narodowej - powojenne. Zasoby rozrastały się, ale do nowej siedziby przy ul. Moranda archiwum przeprowadziło się dopiero w 1967 r. Wówczas już szefowała mu Gertruda Sowińska (kierownik, a potem dyrektor placówki w l. 1962-2001).

(ar)

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem