Wydanie 8 z dnia 24 lutego 2010 r. (2010-02-24)

Jeszcze miesiąc, półtora, i trzeba będzie wywieźć wszystko na wysypisko

OJ CHMIELU, OJ NIEBOŻĘ...

W magazynie Czochorowskich leżą, tracąc z dnia na dzień tzw. alfakwasy (od nich zależy jakość ) 2 tony chmielu popakowanego w specjalne worki, tzw. wańtuchy. Gotowe od miesięcy do wywiezienia.

U Wiesława Jachorka - 3,5 tony. Dobrzenko Repeć ma tych ton 7.  W podobnej sytuacji jest ok. 20 innych rolników z tej wsi.

Powód? Firmy, które do tej pory skupowały chmiel, teraz przestały go odbierać. Dlaczego? Bo kryzys, drastycznie spadło zapotrzebowanie browarów.

MaMaz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem