Wydanie 5 z dnia 3 lutego 2010 r. (2010-02-03)

Wrażenia z jazdy francuskim SUV-em

DZIELNY KOLEOS

W opinii wielu osób nowoczesnych SUV-ów tak naprawdę w żaden sposób nie można porównywać z autami terenowymi. Rzeczywiście, sporo SUV-ów ma tak słabe zdolności pokonywania przeszkód w terenie, że najlepiej wcale nie zjeżdżać nimi z utwardzonych dróg. W przypadku renaulta koleosa jest jednak inaczej.  

Z zewnątrz koleos wygląda podobnie do większości dostępnych na rynku SUV-ów. Wnętrze zaprojektowano ciekawie i elegancko, jednak z powodu ciemnych odcieni plastików oraz tapicerki foteli jest ono trochę ponure. Miejsca z przodu jest bardzo dużo, natomiast pasażerom siedzącym z tyłu może brakować trochę przestrzeni na nogi.

Zawieszenie koleosa nastawione jest przede wszystkim na komfort. Perfekcyjnie wybiera ono największe nierówności i pozwala nie zdejmować nogi z gazu nawet na wyjątkowo zaniedbanych i dziurawych drogach. Niestety, tak miękko zestrojone zawieszenie powoduje, że podczas pokonywania zakrętów auto mocno przechyla się na boki, a do uszu kierowcy i pasażerów bardzo często dochodzą piski tracących przyczepność opon. Kolos na pewno nie jest autem stworzonym do agresywnej, sportowej jazdy.

kk

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem