Ujawnili się pierwsi chętni na samorządowe stołki. Na razie tylko w powiecie tomaszowskim
PARSZYWA TRZYNASTKA
Bo tomaszowska Platforma to, według posła, kozaki − kandydatów ma świetnych i w wyborach nie odpuści nawet na milimetr. Przyznaje, że upublicznienie „parszywego” (jak wyjaśnia − dla oponentów PO) potencjału jego ugrupowania to prowokacja. − Nie zamierzamy, tak jak nasi przeciwnicy polityczni, wyciągać na miesiąc przed wyborami kota z worka. Wystawiamy kandydatów już dziś i poddajemy sprawę publicznej dyskusji − podkreśla. Lista nie jest jeszcze ani zamknięta, ani pełna − wojewódzkie struktury PO swoje „czarne konie” przedstawią z końcem stycznia.
W Tomaszowie pewniakiem jest Jan Wójtowicz (51 l.), wicestarosta. Grad widzi go na miejscu Ryszarda Sobczuka, obecnego gospodarza miasta. Przesądzone jest także, iż o stołek wójta Suśca powalczy zażarty oponent Franciszka Kawy, dotychczasowy przewodniczący Rady Gminy i miejscowy przedsiębiorca, Zbigniew Naklicki (50 l.).
MaMaz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży