ZAMOŚĆ: Niszczenie bilbordów. Komitet prezydenta zawiadamia policję
Okazuje się, że to nie jedyne przypadki niszczenia banerów w mieście. Inne komitety w mediach społecznościowych informują o tym, że kandydatom na banerach ktoś wypalał papierosami oczy, zdarzały się przypadki wycinania głów, dopisywania wulgarnych haseł, mazania, celowego odrywania banerów.
Od kandydatów na radnych różnych komitetów dowiadujemy się, że od razu po zakończeniu głosowania zaczęto masowo zrywać banery. Niektórzy mówili nam, że zdarzały się przypadki, gdy nocą pod ogrodzenia z banerami podjeżdżały busy i nieznani sprawcy zrywali po kolei banery kandydatów różnych komitetów i pakowali je do auta.
Tak się dzieje po każdych wyborach, bo ludzie wykorzystują banery (to solidny materiał) np. do przykrywania drewna, do wykładania pod zboże, w samochodach czy w innych miejscach.