WYBORY – BĘDZIE OSTRO

– Prezydent Andrzej Duda ogłosił datę wyborów do Sejmu i Senatu: odbędą się 15 października. To dobry termin? – Nie jest zaskakujący. Wpisuje się w logikę partii rządzącej. Prezydent zwlekał z ogłoszeniem daty niemal do ostatniej chwili: zostało kilka dni, w ciągu których musiał ją wyznaczyć. I wskazał pierwszą z możliwych: a mógł wybrać jeszcze trzy kolejne niedziele po 15 października. Ten termin jest dobry z perspektywy partii rządzącej. Podczas kampanii to lider sondaży jest tym, którego krytykuje się najbardziej. A krótka kampania skraca czas na takie ataki. Obserwowaliśmy też ciekawe zjawisko, jakim była prekampania, podczas której rządzący prowadzili działania wizerunkowe, poprawiające odbiór przez elektorat. Okres prekampanijny dawał im też możliwość wydawania środków publicznych w zakresie nieregulowanym przepisami wyborczymi. Dlatego skrócenie kampanii z pewnością było działaniem uzgodnionym – i zdecydowanie na korzyść partii rządzącej. Rozmawiała Małgorzata Mazur