Wydanie nr 46 z 2022 r. (2022-11-14)
PRZEWODÓW: Śledczy polscy i amerykańscy zbierają dowody na miejscu eksplozji
Od wtorku wciąż na miejscu eksplozji rakiety w Przewodowie pracują śledczy, zarówno polscy, jak i amerykańscy. Zbierają dowody w suszarni ziarna, gdzie doszło do wybuchu, w wyniku którego zginęło dwóch pracowników firmy Agrocom: mieszkaniec Setnik i Przewodowa. Mieli 60 i 62 lata.
„Śledczy badają szczątki rakiety, głębokość leja, obliczają kierunek, z którego przyleciała rakieta, nawet ilość zużytego przez nią paliwa - mówił w TVN24 szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch. Do miejsca zdarzenia dziennikarze nie mieli dostępu. Wieś była oddzielona policyjną blokadą.
Natomiast wokół miejsca zdarzenia – na dosyć rozległym terenie – pracowali śledczy, którzy przeczesywali każdy metr pól, łąk, zaoranej ziemi. Nikt dziennikarzom nie udzielał informacji czego szukają. Ludzie, którzy gromadzili się w okolicach miejscowej szkoły komentowali, że pewnie poszukują szczątków rakiety.