OKRUTNE ZIMY

W ostatnich latach ze względu na zawirowania klimatyczne rzadko jesteśmy świadkami regularnych zmian pór roku. Ale anomalie pogodowe występują od niepamiętnych czasów. Po falach wyraźnego ochłodzenia przychodziły okresy, gdy nawet w miesiącach zimowych nie padał śnieg, a temperatury utrzymywały się długo powyżej zera.

Dawnych kronikarzy chyba w mniejszym stopniu interesowały zimy łagodne. Z tego też względu informacje o wyjątkowo ciepłej zimowej porze roku występują dość rzadko. Pierwsza wiadomość o łagodnej zimie z terenu Polski znana jest dopiero z połowy XV w. Opisał ją Jan Długosz, a dotyczy roku 1412, kiedy to „zima była ciepła bez żadnego przymrozku i szronu, tak iż w Litwie nawet, kraju zimnym i mroźnym, około święta Oczyszczenia Najświętszej Marii Panny (2 lutego) ludzie mieli już jarzyny do jedzenia i kwiaty, co za dziwowisko wielkie poczytano". Takie też zimy odnotowano w 1425 i 1426 r.
Ponad sto lat później, na przełomie 1538 i 1539 r. bardzo łagodna zima zapoczątkowała trzyletni ciepły okres. Kolejna, podobna anomalia wystąpiła w zimie z 1862 na 1863 r., kiedy w styczniu i lutym temperatury w Warszawie wahały się od 2 do 3 stopni Celsjusza.
Jacek Feduszka
Fot. wikipedia.org