Wydanie 2 z dnia 14 stycznia 2009 r. (2009-01-14)

Żółkiewka. Najpierw okładała męża tłuczkiem, potem go udusiła

BO CHCIAŁ KUPIĆ PSA

Przed zamojskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces 65-letniej mieszkanki Żółkiewki, która zamordowała swego męża. Jego zwłoki wywiozła w pole, a potem zacierała ślady.  

Tragedia wydarzyła się 1 marca ub. roku. Podczas śniadania małżonkowie pokłócili się. Poszło o... psa. Mąż oznajmił, że zamierza kupić jakiegoś kundla. Kobiecie ten pomysł nie spodobał się. W pewnym momencie kobieta wyciągnęła z kredensu tłuczek do mięsa i kilkukrotnie uderzyła nim w głowę małżonka. Następnie popchnęła go na łóżko, rękami złapała za szyje i udusiła. Chciała się pozbyć zwłok, więc dzwoniła do syna do sąsiedniej gminy. Ten nie odbierał telefonu.

her

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem