Zamość: Licealista skoczył z mostu do Łabuńki. Utonął
SKOK PO ŚMIERĆ
Tragedia rozegrała się 30 marca w biały dzień. Tego dnia chłopak nie pojawił się w szkole (nie chodził od dwu tygodni). Z plecakiem, w którym były książki i zeszyty, poszedł nad Łabuńkę. Zatrzymał się na moście przy ul. Szczebrzeskiej, w pobliżu zoo. Tam rzeka była dość głęboka. Chłopak wszedł na barierkę i skoczył do wody. Zauważył to przechodzień, który natychmiast wezwał pomoc. Chwilę później nad brzegiem rzeki zebrało się kilka osób, ale nikt nie zdołał mu już pomóc. Wartki nurt porwał ciało chłopca i niósł aż do ul. Sadowej (ok. 300 m). Właśnie tam strażacy wyłowili 16-latka. Lekarz, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży