Wydanie 14/2006 (2006-04-05)

Władze miast Zamojszczyzny chętnie udzielają ulg i umorzeń podatkowych

MIASTA MIŁOSIERNE

Samorządy mają mniej pieniędzy na inwestycje, bo udzielają ulg i umorzeń zaległych podatków. Zadowoleni są za to mieszkańcy i przedsiębiorcy.

Podatki lokalne to poważny zastrzyk finansowy dla samorządów. Z reguły stanowią od ok. 30 do ponad 40 proc. dochodów miast. Dlatego nie każdy burmistrz decyduje się na ich umarzanie. Niektórzy, nie chcąc pozbywać się dochodów, wolą rozkładać podatnikom ich zaległości na raty. Kto może liczyć na anulowanie długów? Największe szanse na to mają przedsiębiorcy. Powód jest oczywisty. Czasami od decyzji prezydenta czy  burmistrza może zależeć dalsze funkcjonowanie firmy. Samorządy tłumaczą, że powodem udzielania ulg jest chęć stymulowania lokalnego rozwoju gospodarczego i przeciwdziałanie bezrobociu. Liczą, że gdy oddłużą  firmy, te nie splajtują, poprawi się ich kondycja finansowa, a w konsekwencji pojawią się dodatkowe miejsca pracy.
Jednak samorząd musi w takiej sytuacji dobrze kalkulować, bo traci nie tylko należny podatek lokalny, ale też podobną część subwencji z budżetu państwa.
- Umorzenia podatków mają wpływ na wielkość otrzymanej z budżetu państwa subwencji. Kwota umorzona jest w sprawozdawczości traktowana jako zrealizowane dochody. Samorząd bowiem świadomie z nich rezygnuje - wyjaśnia Maria Sawicka, zastępca dyrektora Wydziału Finansowego UM w Zamościu.
Najwidoczniej takimi pobudkami kieruje się prezydent Zamościa Marcin Zamoyski. Za 2005 r. umorzył zaległe podatki i odsetki od głównych należności na łączną kwotę ponad 520 tys. zł. I tak, z umorzeń podatku od nieruchomości i podatku rolnego wraz z odsetkami skorzystały aż 74 osoby (na kwotę ponad 351 tys. zł). Z kolei podatku od środków transportu i odsetek (na łączną kwotę ponad 143 tys. zł), nie będzie musiało płacić 13 osób. Dzięki „miłosierdziu" zamojskiego samorządu najwięcej zyskał Gustaw Szpyra, właściciel Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego „Gutex". W 2002 r. przystąpił do programu restrukturyzacji niektórych należności. Najpierw jednak musiał opracować program naprawczy swojego zakładu, wykazać, jaki ma plan, by kondycja finansowa jego firmy uległa poprawie. Dzięki uchwale Rady Miasta, a później decyzji prezydenta, w kieszeni zostało mu ponad 336 tys. zł. Podobnie zrobił Antoni Bosiak, właściciel przedsiębiorstwa wielobranżowego „Moto - Box". Samorząd umorzył mu zaległości z tytułu podatku od środków transportu wraz z odsetkami, na kwotę ponad 47 tys. zł. Ale nie każde przedsiębiorstwo sprostało wymogom restrukturyzacji. Około 10 wniosków zostało odrzuconych.
Z umorzenia odsetek (od podatku od nieruchomości) skorzystały też dwie firmy: „Budzam" sp. z o.o. (103 zł) i „Małopolska Hodowla Roślin - HBP" sp. z o.o., oddział Centrala Nasienna (10 tys. zł). Archiwum Państwowemu prezydent umorzył w sumie prawie 15 tys. zł.
Przesłanki do umorzenia zaległości podatkowych są bardzo ogólne. Może to być ważny interes podatnika albo ważny interes publiczny. Ale długi są też umarzane w sytuacji, gdy ich egzekucja jest niemożliwa, np. gdy podatnik zmarł.
A jak anulowanie długów przebiega w innych miastach regionu?
au

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem