Praca nadesłana na X ogólnopolski konkurs TZ
ŚWIATŁO W TWOICH OCZACH (CZ. 6)
Zapach świeżo zmielonej kawy przyjemnie drażnił jej nozdrza. Promienie słońca łaskotały przymknięte powieki.
„Co to ja miałam dziś..." - pomyślała leniwie Karolina i nagle zerwała się z łóżka.
W skroniach zaczęło jej łomotać, a głowa natychmiast rozbolała, jakby ktoś ścisnął ją niewidzialną obręczą. Natychmiast przypomniała sobie wydarzenia minionej nocy: wyprawę pod stary dąb i Marcina, który pojawił się zamiast wyczekiwanego Tomasza. Oblała się rumieńcem na wspomnienie, jak obściskiwała się na mostku z tym obcym przecież mężczyzną. No i Tomasz, który potem rzucił się na nią, jak oszalały...
Poderwała się na równe nogi. Uszkodzona kostka natychmiast przypomniała o sobie, więc padła z powrotem na pościel. Dopiero wtedy zauważyła siedzącego na sofce pod oknem i przypatrującego się jej - czyżby z lekką kpiną w oczach? - Marka.
- Dzień dobry, księżniczko. Mam nadzieję, że dobrze spałaś - zaśmiał się.
Cdn.
Jowita Kolman
Fot. pixabay.com
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).