ŚWIATŁO W TWOICH OCZACH (CZ. IV)

Karolina wróciła do Zamościa po kilkunastu latach. Zostawiła za sobą traumatyczne przeżycia, małżeństwo i świetnie płatną pracę. Postanowiła, że odnajdzie swoją pierwszą i największą miłość, a potem zacznie wszystko od nowa na Roztoczu, skąd pochodziła. Jednak na miejscu okazało się, że jej ukochany ma żonę i dziecko. Mimo to postanowiła o niego zawalczyć.

Od wizyty w domu Tomasza i jego żony minęły dwa dni. Karolina zdążyła już w tym czasie skontaktować się z jedną z zamojskich agencji nieruchomości. Zleciła poszukiwania domu w Suścu. - Ani cena, ani stan techniczny nie grają roli - rzuciła mocno tym zdziwionemu agentowi, a ten odpowiedział żartobliwie: - Klient nasz pan.

Karolina dopijała kawę, przeglądając największą tutejszą gazetę regionalną. Ze zdziwieniem odkryła, jak bardzo podczas jej nieobecności zmieniła się Zamojszczyzna. W gazecie czytała o budowaniu nowych dróg, o projektach turystycznych, o sławnych ludziach, którzy się tu osiedlają.
„To jest to!" - błysnęło je nagle. Już wiedziała, czym się tu zajmie. - Halo, dzień dobry, tu Karolina Barańska. Zmieniłam zdanie, proszę zamiast domu, poszukać mi jakiegoś pensjonatu - zatelefonowała do agenta.
Jowita Kolman
Cd. za tydzień
Fot. pixabay.com