• 924.jpg
Wydanie nr 4 z 2021 r. (2021-01-27)

Rozmowa tygodnia z dr. Pawłem Różańskim z Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej, ratownikiem medycznym, instruktorem ratownictwa wodnego i sztuki przetrwania

WYSYP MORSÓW

WYSYP MORSÓW
Fot. Nadesłane
– Nieco zmroziło, a w mediach społecznościowych zaroiło się od fotek kąpiących się w przeręblu czy lodowatym stawie. Polacy pokochali morsowanie?

– Rzeczywiście, w tym sezonie to swoisty wysyp morsów. Ludzie, zamknięci w domach przez lockdown, zaczęli szukać nowych form ruchu. Żeby wyjść z czterech ścian i odreagować. To dobrze, ale nie zawsze w parze z morsowaniem idzie rozsądek. Bywa, że do wody wchodzą osoby, które nie mają wiedzy ani doświadczenia, ale bardzo chcą się sprawdzić i pokazać innym, że są „heros”. Trzaskają selfie, wrzucają zdjęcia na Facebooka, bo wydaje im się, że w dobrym tonie jest pozować w lodowatej wodzie. Morsowanie stało się trendy. 

Rozmawiała Jadwiga Hereta


To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem